To najdłuższa dekorowana ściana w kaplicy; jej centralną część zajmują dwa symetryczne wizerunki Merefnebefa w stroju kapłana-lektora, któremu towarzyszy jego matka, pani Czezet (37).
W lewej części podobnie duża postać wezyra została wyobrażona jeszcze dwukrotnie (38-39), za każdym razem w odświętnym stroju i w towarzystwie dwóch różnych małżonek: Nebet i Zeszzeszet. Wcześniej jednak kolejny raz powtarzają się sceny z rzeźni (40), gdzie przygotowywane jest mięso na ofiary; ta czynność była bardzo ważna dla dostojnika, który pragnął mieć pewność, że po śmierci będzie otrzymywał bogate ofiary, dlatego tak często w kaplicy możemy oglądać sceny uboju zwierząt. Ta powtarzalność może się wydawać nieco nużąca nie tylko nam; jeden z rzeźników także ma już dość i zwraca się do innego: „Tnij porządnie, kolego! Jestem już zmęczony.“
Na prawo od wizerunku Merefnebefa z matką pozorną monotonię przerywa tętniąca życiem scena polowania w gąszczu papirusu (41). Wezyr w wygodnej krótkiej spódniczce stoi w trzcinowej łodzi i zamierza się trzymanym w uniesionej wysoko ręce bumerangiem na spłoszone ptaki. Przy nogach wezyra możemy zobaczyć jego rodzinę, która towarzyszy mu w czasie polowania; zgodnie z zasadami egipskiej sztuki postacie syna Manefera oraz żon, Meczut i Zeszzeszet są znacznie mniejsze niż głowa rodziny, co odzwierciedla ich status społeczny. Przed łodzią rozciągają się papirusowe zarośla, w których kryje się całe bogactwo egipskiej fauny. Ptaki w gniazdach wysiadują jaja, a już wyklute pisklęta są łakomym kąskiem dla drapieżników: ichneumona i żenety, które przerażeni rodzice starają się odpędzić trzepotem skrzydeł. Te zwierzęce dramaty nie robią jednak większego wrażenia na bajecznie kolorowych motylach.
W węższym dolnym pasie dekoracji, poniżej tych scen, przedstawieni są ofiarnicy (42-43). Na szczególną uwagę zasługuje zajmujący lewą stronę rząd kobiet z koszami na głowach (43); jak podają znajdujące się przy nich inskrypcje, są to personifikacje należących do Merefnebefa posiadłości, których głównym zadaniem było dostarczanie produktów na potrzeby pośmiertnego kultu wezyra.
Stosunkowo wąski panel przy prawym krańcu ściany różni się od pozostałej części dekoracji zarówno kolorystyką, jak i stylem reliefu. Wprawdzie z inskrypcji wynika, że przedstawiony tu dostojnik nosi imię Merefnebef, lecz wszystko wskazuje, że nie jest to weryr, lecz jeden z jego synów, który odziedziczył imię po ojcu. W górnej części Merefnebef-junior wraz z żoną siedzą wygodnie w pawilonie (44) przyjmując dary przynoszone przez służbę i napawając się widokiem stawu, w którym inni służący łowią ryby.
Ludzie przedstawieni w trzech rejestrach poniżej (45) zajmują się wyrobem piwa – napoju, który był istotną częścią codziennej diety zamożnych Egipcjan.